
W Kinotece (Pałac Kultury i Nauki) odbył się przedpremierowy pokaz filmu „Kochaj” w reżyserii Marty Plucińskiej.
Znakomita obsada to jedyna zaleta filmu. Wśród odtwórców głównych ról znaleźli się:
- Małgorzata Kożuchowska,
- Aleksandra Popławska,
- Magdalena Lamparska,
- Olga Bołądź,
- Roma Gąsiorowska-Żurawska,
- Piotr Machalica,
- Michał Żurawski.

Główna bohaterka, Sawa (w tej roli Olga Bołądź) w przededniu ślubu z Jurkiem (Mikołaj Roznerski), partnerem, którego zna od lat, spotyka przystojnego striptizera, Krzysia (Michał Czernecki). Ogarniają ją wątpliwości, czy warto wychodzić za mąż?
Przez pierwsze 30 minut akcja „rozkręca się”. Kiedy widz jest już znudzony stereotypowymi i niczego nie wnoszącymi dialogami, coś się wreszcie zaczyna dziać: – Oliwia (w roli dziennikarki Aleksandra Popławska) ma przeprowadzić wywiad z premierem. Dziewczyny jadą do studia telewizyjnego. Po drodze poznają przystojnego policjanta Marka…

Małgorzata Kożuchowska, jako doradca premiera ds. wizerunku i Aleksandra Popławska są świetne w swoich rolach. Film mógłby być dobrą komedią romantyczną.
Niestety, scenariusz napisany wspólnie przez Martę Plucińską i Dominika Matwiejczyka jest żenujący. Zachowania bohaterów są przewidywalne i bardziej smutne, niż śmieszne. Jedyna mocna scena, w której policjant (Michał Żurawski) i Anka (w tej roli Roma Gąsiorowska-Żurawska) uprawiają seks na sedesie w ubikacji, jest mało atrakcyjna wizualnie. Jednocześnie nie pozostawia żadnego pola dla wyobraźni widza. Reżyser popełnił błąd, obsadzając w tej scenie parę, która prywatnie jest małżeństwem. Poprawność obyczajowa?

Natomiast organizacja pokazu i bankiet z udziałem aktorek występujących w filmie, były bez zarzutu. Piękne kobiety, dobre wino, sushi.
tekst i zdjęcia: Robert Ostrowski
Podoba mi się to jak obsada promuje film, widać że dziewczyny odnajdują się w tej produkcji. Jeżeli chodzi o sam film to może nie jest to kino górnolotne ale rozrywkowo nie do czego się przyczepić. Film o normalnych dziewczynach, które przechodzą perypetie jakie przechodzi każda z nas, raz na jakiś czas 🙂
Mnie się film podobał i choć może to nie jest typowa komedia, to ciekawa galeria zwłaszcza kobiecych postaci, bo choć rożne to wszystkie chcemy kochać.
Byłam w weekend, bardzo mi się film podobał Kożuchowska świetnie jak zwykle i reszta dziewczyn też.
Cóż za imprezka! Moja nie była taka oficjalna, ale również bawiłyśmy się dobrze:)
Bylam, w sobote i film dobry. Wreszcie normalny film a nie kolejna komedia romantyczna. Ja uwielbiam Kozuchowska i sie nie zawiodlam.
Bardzo fajny film i przepiękne aktorki 😉 Liczę na drugą część 😉