Dziennikarz polskich mediów i działacz białoruskiej opozycji Andrzej Poczobut został skazany na osiem lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.
Sąd Obwodowy w Grodnie skazał Andrzej Poczobuta na osiem lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.
Dziennikarz „Gazety Wyborczej” i działacz Związku Polaków na Białorusi był oskarżony o nawoływanie do sankcji przeciwko Białorusi i o podżeganie do niepokojów społecznych. Prokuratura zarzucała mu też, że nazwał w mediach atak ZSRR na Polskę w 1939 roku agresją, że wypowiadał się w obronie polskiej mniejszości na Białorusi i że pisał do „Gazety Wyborczej” o białoruskich protestach w 2020 roku oraz do „Magazynu Polskiego” o Anatoliju Radziwoniku, jednym z dowódców polskiego podziemia antykomunistycznego i niepodległościowego w Grodnie. Został też wpisany przez białoruskie KGB na listę terrorystów.
Wyrok grodzieńskiego sądu nie jest prawomocny.
Poczobut został zatrzymany 25 marca 2021 roku i od tamtego czasu przebywał w areszcie. Zgodnie z białoruskim prawem, sąd zaliczył mu czas aresztu na poczet orzeczonej kary w stosunku półtora dnia za każdy dzień aresztowania.
W środę wieczorem polscy posłowie, poprzez aklamację, przyjęli uchwałę o treści: „Sejm RP zdecydowanie potępia skazanie Andrzeja Poczobuta w pokazowym procesie na 8 lat więzienia. Wyrok ten stanowi kulminację trwających od początku 2021 r. represji władz białoruskich wymierzonych w mniejszość polską na Białorusi”.