Australijskie media zmagają się z gigantami technologicznymi, Google i Meta, o wynagrodzenie za swoje treści. Meta grozi usunięciem wiadomości z platform, jeśli zostanie zmuszona do płacenia za korzystanie z tych treści zgodnie z nowym prawem. W maju Meta zamknęła Facebook News w Australii i nie przedłużyła umów z lokalnymi wydawcami.
Trzy lata temu Google i Meta zapłaciły australijskim wydawcom około 100 mln funtów, by uniknąć płatności wynikających z kodeksu negocjacyjnego mediów. Wydawcy obawiają się, że zmiany algorytmów Facebooka negatywnie wpływają na ich biznes. Przykładowo, The Daily Aus straciło umowy handlowe, a Broadsheet Media przewiduje utratę ponad 50% przychodów, jeśli Meta zrealizuje swoje groźby.
Sojusz Wydawców Cyfrowych przeprowadził ankietę, z której wynika, że średni ruch z Facebooka stanowi 18% ruchu wydawców, mimo spadków z powodu zmian algorytmów. Australijskie Stowarzyszenie Wydawców Lokalnych i Niezależnych raportuje, że ich posty docierają obecnie do 15% odbiorców w porównaniu do wcześniejszych miesięcy, co wpływa na przychody z reklam.
Wydawcy są podzieleni co do tego, czy giganci technologiczni powinni być zmuszeni do płacenia na mocy obecnego prawa, jeśli oznaczałoby to usunięcie ich treści z Facebooka i Instagrama. Podobne wyzwania stoją przed mediami w Polsce, które również walczą o sprawiedliwe zasady negocjacji z cyfrowymi gigantami.