Szczecinek od 2004 roku jest gospodarzem wyjątkowej imprezy balonowej w Polsce. Corocznie w pierwszy weekend lipca na Festiwal Balonowy do Szczecinka ściągają tłumnie amatorzy aerostatów oraz pokazów światła i muzyki z całego Pomorza Zachodniego i nie tylko.
Do Szczecinka przyjeżdżają chętnie piloci z różnych krajów i wszystkich stron Polski. Na 15. edycję imprezy zgłosiło swój udział 40 załóg balonowych, przyjechało 38 – z Francji, Holandii, Niemiec, Szwecji, Węgier i Polski.
Festiwal objął patronatem Wojewoda Zachodniopomorski Adam Rudawski.
Kapryśna aura
Rejestracja i prezentacja pilotów odbyła się 4 lipca w średniowiecznym Zamku Książąt Pomorskich. Następnie organizatorzy przedstawili prognozy pogody. Nie napawały optymizmem. Nadchodził front. Planowany na czwartek wieczór lot został odwołany.
Wieczorem o 22.00 ulicami Szczecinka przejechał konwój samochodów z odkrytymi koszami balonowymi i odpalonymi palnikami, witany przez zgromadzonych widzów.
Silny wiatr nie pozwolił też na poranny lot w piątek.
Starty do następnych lotów – wieczornego w piątek i w sobotę rano – planowane z centrum miasta ze stadionu OSiR, ze względów bezpieczeństwa przeniesiono na trawiaste lotnisko w Bornem Sulinowie. Potrzebna była zasłona od południowego zachodu, skąd wiał wiatr. Aby zdążyć zrobić nocny pokaz piloci powinni wylądować w okolicy Szczecinka, dalej na północny wschód rozciągają się lasy, a dalej jest duża farma wiatraków. Statki powietrzne mające 20-28 m wysokości, lecące z prędkością 30km/h potrzebowały dużo miejsca do bezpiecznego lądowania. Balonom towarzyszyli paralotniarze z Eskadry Paralotniowej Koszalin, którzy w sobotę wieczorem mieli dać pokaz z flarami.
Mimo niesprzyjającej pogody udało się wykonać wiele punktów programu.
W dwóch lotach rozegrano trzy konkurencje. Zwyciężył Piotr Wachowski z Leszna balonem „Szwajcar”, drugie miejsce zajął Jacek Grabowski z Mościckiego Klubu Balonowego w Tarnowie balonem „Roleski”, a na trzecim był Thomas Niebaum z Niemiec balonem „Four Seasons”. Ale rywalizacja sportowa nie była tu najważniejsza. Zasadniczym celem było upowszechnienie zasad latania balonem, zapewnienie atrakcji turystycznej i integracja międzynarodowego środowiska lotników balonowych.
Uczestnicy Festiwalu znaleźli też czas na zwiedzenie Farmy biodynamicznej w Juchowie. Gospodarstwo jest podstawą Projektu Wiejskiego Fundacji im. Stanisława Karłowskiego i obejmuje położone na Pomorzu Zachodnim miejscowości Juchowo, Radacz i Kądzielna. Rejs po Jeziorze Trzesiecko umożliwił podziwianie jego walorów krajobrazowych z innej perspektywy. Tramwaj wodny regularnie kursuje po jeziorze, przewożąc setki turystów rocznie. Amatorzy sportów wodnych mogą skorzystać z jednego z najdłuższych w Europie wodnych wyciągów narciarskich. Szczecinek aspiruje do tytułu miasta proekologicznego. Ma dobrze rozwiniętą infrastrukturę rowerową, miejsca aktywności fizycznej w parkach i nad jeziorem.
Energetyczne pokazy
W piątek wieczór na Stadionie OSiR przy muzyce odbyła się wyczekiwana przez publiczność Gala balonowa. Przybyły tłumy. Podświetlone balony na znak dyrygenta oraz salwy ognia od Viva System były tłem dla muzyków. Nie było to łatwe, gdyż wiatr był dość duży. Szczególnie energetyczny był występ Mad Mike Guitar. Ale repertuar przygotowany przez 312 Creative Events zadowolił miłośników różnych gatunków muzyki.
W sobotę przed Air show nadszedł front. Paralotniarze nie wystartowali. Piloci z Airborne Pyrotechnics Tim Dews i Ben Dews dwoma motoszybowcami Grob 109 b, dwie godziny wcześniej niż planowano, wykonali pokaz z pirotechniką nad Jeziorem Trzesiecko i fajerwerkami na wyspie. Mimo że nie nastał zmierzch, frontowe chmury dawały tło widowisku. Po 15-minutowym pokazie, zaledwie po 5 minutach rozpętała się burza. Prognozowanie było precyzyjne.
Organizatorami imprezy było Miasto Szczecinek, Samorządowa Agencja Promocji i Kultury – z której Agnieszka Kӧnigsman czuwała nad przebiegiem wydarzenia, partnerami: Urząd Marszałkowski, Paraplan, Eskadra Paralotniowa EPK, 312 Creative Events. Agnieszka Sulewska z Paraplan była odpowiedzialna za rozpoznanie prognoz meteorologicznych. Jacek Bogdański z Aeroklubu Warszawskiego był kierownikiem sportowym, wyznaczał konkurencje dla zawodników.
Krótki opis rywalizacji sportowej będzie opublikowany w magazynie lotniczym, o czym powiadomię.
Ewa Daszewska
Alledit.pl