Jan Ptaszyn Wróblewski to ikona polskiego jazzu – legenda. Niestety we wtorek 7 maja 2024 roku odszedł w wieku 88 lat.
– Można powiedzieć, że odejście Jana Ptaszyna Wróblewskiego, jakby to patetycznie nie zabrzmiało to jakby koniec jazzu. Jest tylko jedno małe pocieszenie, że muzyka Jana Ptaszyna Wróblewskiego jest z nami nadal obecna. W wielu nagraniach i archiwach Polskiego Radia jest ogromna biblioteka. Na szczęście. To jakoś złagodzi poczucie pustki. Można z tego wszystkie utworzyć archiwalny internetowy program o jazzie. Uważam, że to świetny pomysł, chociaż trudno sobie wyobrazić, że Jan Ptaszyn Wróblewski będzie z nami już tylko wirtualnie – uważa Juliusz Bolek.
Więcej na agencja-informacyjna.com