21-letni Mohammad Mehdi Karami i 20-letni Sejjed Mohammad Hosseini to trzecia i czwarta osoba stracona za udział w antyrządowych protestach w Iranie. Jak podało Amnesty International, obaj zostali skazani na podstawie wymuszonych torturami zeznań.
Mohammad Mehdi Karami i 20-letni Sejjed Mohammad Hosseini zostali straceni przez powieszenie 7 stycznia rano – powiadomiła państwowa agencja IRNA, powołując się na władze w Teheranie. W tej samej sprawie skazano na śmierć jeszcze trzy inne osoby, a 11 otrzymało wyroki pozbawienia wolności.
Jak dowiedziało się CNN, Karami, 21-latek pochodzenia kurdyjskiego, był utytułowanym karateką. Treningi rozpoczął w wieku 11 lat. Później dołączył do młodzieżowej reprezentacji Iranu, zdobył także mistrzostwo kraju.
Karami został skazany na śmierć 5 grudnia, jego proces trwał niecały tydzień. Amnesty International oceniło, że „nie miało to nic wspólnego z uczciwym procesem”. Rodzina podejrzewa, że Karami w więzieniu był torturowany i odmawiano mu dostępu do prawnika. Ten poinformował, że jego klientowi nie zezwolono nawet na wygłoszenie ostatnich słów – pisze CNN.
Natomiast 20-letni Hosseini pracował jako wolontariusz – trenował dzieci, media nie uściślają w jakiej dyscyplinie.
Z informacji AI wynika, że Hosseini został skazany podczas tej samej rozprawy co Karami oraz dwóch innych mężczyzn, którzy usłyszeli wyrok śmierci – Hamid Ghare-Hasalou i Hossein Mohammadi. Oni nadal oczekują na egzekucję. Według AI wszystkie wyroki zostały wydane na podstawie wymuszonych zeznań.