Brent Renaud, który pracował w Ukrainie dla tygodnika „Time”, zginął w niedzielę w Irpieniu, mieście na północny-zachód od Kijowa.
O śmierci Brenta Renauda poinformował Andrij Nebytow, szef ukraińskiej policji w obwodzie kijowskim, cytowany przez „The Kyiv Independent”. Rannych zostało również dwóch innych dziennikarzy, którzy trafili do szpitala.
Amerykański dokumentalista został prawdopodobnie zastrzelony z pozycji zajmowanych przez Rosjan – podał też Nebytow.
Dziennikarz pracował w Ukrainie dla „Time”, co potwierdziła redakcja tygodnika. Brent Renaud przygotowywał materiały poświęcone globalnemu kryzysowi uchodźczemu.
O śmierci dziennikarza poinformowała na Twitterze również zachodnioeuropejska szef portalu „The Voice of America”.
Brent was my classmate at Harvard @niemanfdn program. He was brave, sensitive and smart. His stories in our writing class made us cry. This is devastating. pic.twitter.com/jXHmLgP5I7
— mgongadze (@MGongadze) March 13, 2022
Komentarze