Pierwsza fala pandemii koronawirusa sprawiła, że medialna dyskusja o postprawdzie stała się bardziej intensywna – wynika z danych przedstawionych przez Instytutu Monitorowania Mediów – IMM.
Liczba publikacji w mediach na temat dezinformacji wzrosła o 177 proc. rok do roku. Najwyższy wzrost medialnego zainteresowania dezinformacją przypada na marzec 2020 roku, kiedy stwierdzono w Polsce pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem i rozpoczęto wprowadzanie różnego rodzaju ograniczeń w życiu społecznym i gospodarczym.
W tym okresie nastąpił najwyższy wzrost liczby materiałów ukazujących się w prasie, na portalach internetowych i w mediach społecznościowych, które zawierają takie wyrażenia, jak fake news, fałszywa prawda, postprawda, dezinformacja czy deepfake. Średnio publikowanych jest około 28 tysięcy tego typu przekazów więcej niż w 2019 roku.
Dezinformacja social mediach i na Twitterze
Informacje o fake newsach w latach 2019–2020 najczęściej pojawiały się w social mediach (60 proc.), na portalach internetowych (38 proc.) i w prasie (2 proc.). Dyskusja o dezinformacji najsilniej przybierała na sile w sieci (w 2020 r. 3,7 razy częściej mówiono tam o fake newsach niż w 2019 r.), ale szybko rozwijała się również w mediach społecznościowych (2,4 razy) i w prasie (1,2 razy więcej materiałów porównując 2019 r. i w 2020 r. ).
Dane IMM wskazują też, że w ciągu ostatnich dwóch lat na mediach społecznościowych (Facebook, Instagram, Twitter czy YouTube) najwięcej o dezinformacji pisano na Twitterze (76%),
Fot. Unsplash