Czarna herbata sprzedawana na europejskim rynku jest zanieczyszczona pestycydami i wysoce szkodliwymi chemikaliami – wynika z badań przeprowadzonych przez Öko-Test.
Öko-Test wybrał losowo do analizy wybrano 24 czarne herbaty, które kosztowały za 100 g od 1,13 do 13,80 euro, czyli od około pięciu do sześćdziesięciu złotych.
Wyniki wykazały, że w herbatach znajduje się aż 12 różnych trucizn. Zgodnie z klasyfikacją Pesticide Action Network (PAN) wiele z tych substancji uznane jest jako „wysoce niebezpieczne”.
Wśród substancji wykrytych w herbatach znalazł się środek owadobójczy tiaklopryd, który jest podejrzewany o działanie rakotwórcze i toksyczne dla reprodukcji.
Kolejnym preparatem niebezpiecznym dla zdrowia wysoce toksyczny dla pszczół insektycyd klotianidyna, a także propargit stosowany do zabijania roztoczy i uznany przez Europejską Agencję Chemikaliów (ECHA) jako „prawdopodobnie rakotwórczy”.
Z badań wynika również, że w każdej herbacie obecny był glifosat, który można stosować na terenie UE, ale budzi to spore kontrowersje. W 2015 roku glifosat został uznany w USA jako rakotwórczy, a Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem ostrzega przed spożywaniem żywności, która zawiera ten składnik.
Specjaliści zaznaczyli, że sprawdzano ilość pestycydów w liściach, a nie w naparze.