Potrzebna pomoc w zakupie eko – groszku i paliwa dla przecudnej pani Maryli, która ratuje obcych ludzi z taką troską, jakby to były jej własne dzieci. Pani Maryla Mojsiejuk jest właścicielką pensjonatu Cztery Pory Roku w Wysowej Zdroju, tuż obok granicy z Ukrainą. Jako członek Warszawskiej Izby Gospodarczej zwróciła się do nas z prośbą o pomoc.
Jesteśmy z nią w stałym kontakcie i wiemy, że gdyby nie ona, kilkadziesiąt osób zostało by bez pomocy. Pani Maryla od 2016 roku współpracuje ze Stowarzyszeniem Utalentowane Dzieci Ukrainy z Kijowa.
Pani Maryla napisała tak:
W chwili wybuchu wojny w UA, napisałam do wszystkich znajomych wiadomość: „Jeśli potrzebujesz pomocy – pisz. Pomogę!”
Natychmiast skontaktowało się ze mną wielu znajomych z Zaporoża, Buczy, Charkowa, Wałnawachy i innych miejsc, z prośbą o pomoc.
Logistycznie opracowałam dla nich przejazd z Ukrainy na polską lub słowacką granicę, skąd odbieraliśmy i odbieramy w dalszym ciągu osoby potrzebujące pomocy. Zaangażowali się w to prywatni przewoźnicy, z którymi współpracowałam wcześniej. Mieszkają u mnie w tej chwili 22 osoby – mamy z dziećmi. Oczywiście za darmo.
Dla 20 osób zorganizowałam już przejazd i pomoc dużych miastach: Warszawa, Wrocław, Kraków.
Mieszkańcy Wysowej Zdroju zaopatrzyli moich gości w środki higieny, zabawki, bieliznę i ciepłe ubrania dla dzieci i dorosłych. Piszę o tym na moim profilu na FB>>
Największym kosztem jest jednak ogrzewanie pensjonatu, prąd i żywność, którą muszę zakupić. Np. 1 tona eko-groszku kosztuje 1700 zł, wystarcza mi to na 7 dni. Po pandemicznych czasach moje możliwości finansowe za chwilę się skończą, a po tamtej stronie czeka jeszcze kilkadziesiąt osób. Potrzeba też pieniędzy na paliwo dla kierowców, którzy swój czas i samochody oddają za darmo, ale na paliwo już im brakuje. Bardzo proszę o wsparcie.
Szukamy ludzi dobrej woli, którzy opłacą faktury, wystawione oczywiście na firmę-darczyńcę. W przypadku chęci wsparcia mniejszą kwotą prosimy o wpłaty na konto WIG, tytułem: na cele statutowe. Wspierajmy się wzajemnie!