Krajowy Instytut Mediów prowadzi badania, które mają wykazać jak wielu Polaków jest przygotowanych na zmianę standardu naziemnej telewizji cyfrowej w II kwartale 2022 roku.
Jak donoszą WirtualneMedia, z badań KIM wynika, że aż 2,27 mln gospodarstw domowych musi wymienić telewizor lub kupić nowy tuner.
– Obecnie na prawie 5 mln gospodarstw korzystających z naziemnej telewizji cyfrowej 71 proc. tych gospodarstw odbiera sygnał DVB-T2, ale tylko 50 proc. odbiera sygnał DVB-T2 HEVC. Oznacza to, że ponad 2 mln gospodarstw nie będzie miało możliwości odbioru sygnału. Są to osoby raczej wykluczone technologicznie. Osoby starsze, z małych miejscowości, często w gospodarstwach 1-osobowych o bardzo małych możliwościach ekonomicznych – mówił podczas konferencji Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej Mirosław Kalinowski, dyrektor Krajowego Instytutu Mediów. Dodał, że 74 proc. ludzi odbierających sygnał wyłącznie z naziemnej telewizji nie wie o planowanej zmianie. Jednak Kalinowski twierdzi, że jest jeszcze czas, aby poinformować Polaków o zmianach.
Przeciwnego zdania jest, cytowany przez WirtualneMedia Grzegorz Stanisz, dyrektor sprzedaży i marketingu Działu RTV Samsung Polska, który twierdzi, że jeśli kampania społeczna nie przyspieszy, to wiosną może zabraknąć w sklepach sprzętu kompatybilnego z DVB-T2/HEVC.
– W marcu, kiedy będzie pierwsze wyłączenie sygnału w DVB-T, w kwietniu, maju i czerwcu, kiedy będą kolejne wyłączenia, nastąpi skumulowanie całego zapotrzebowania. Wszyscy śledząc media wiemy, że chipsetów jest za mało, paneli jest za mało, stali jest za mało, kontenerowców nie ma. Jeżeli nie rozmasujemy ogólnego zapotrzebowania już teraz, od IV kwartału br. budując świadomość pozytywnego zapotrzebowania, a nie strachu przed technologią, to może rzeczywiście dojść do małej katastrofy w kwietniu. Wszyscy, którzy będą chcieli te telewizory kupić, nie będą w stanie ich dostać – – mówił Stanisz podczas konferencji PIKE.