Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz nie żyje. Poinformowali o tym w poniedziałek po południu doktor Tomasz Stefaniak, dyrektor ds. lecznictwa Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku i minister zdrowia Łukasz Szumowski.
– Z najgłębszym żalem musimy poinformować państwa, że przegraliśmy walkę o życie pana prezydenta. Pan prezydent Adamowicz zmarł. Cześć jego pamięci. Mimo wszelkich starań nie udało się go uratować – powiedział dr Stefaniak.
Prezydent Adamowicz zmarł w szpitalu po tym, jak w niedzielę wieczorem został zaatakowany nożem w Gdańsku przez 27-letniego Stefana W., który podczas finału WOŚP wtargnął na scenę.
Po pięciogodzinnej operacji w poniedziałek w nocy dr Stefaniak informował, że pacjent żyje, ale jest w bardzo ciężkim stanie; podał wówczas, że „urazy były bardzo ciężkie – poważna rana serca, rana przepony, rany narządów wewnątrz jamy brzusznej”.
Warszawa uczci pamięć prezydenta Gdańska trzydniową żałobą. – Podjąłem decyzję, że Warszawa uczci pamięć zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza żałobą w dniach 15-17 stycznia. Bardzo proszę, by był to czas zadumy i refleksji – poinformował prezydent stolicy Rafał Trzaskowski.
Prezydent Adamowicz miał 53 lata.
źródło: PAP
foto: PAP/Adam Warżawa