Niemal przez tydzień, w dniach 15-19 sierpnia teatr letni, muszlę koncertową, hotele, nadwiślańską przystań w Ciechocinku wypełniały muzyczne brzemienia. Młodzi ludzie z 15 krajów Europy nie tylko prezentowali swoje talenty przed międzynarodowymi jurorami. Czas festiwalowy wypełniony był warsztatami, prelekcjami.
Pomysłodawcy nowego festiwalu w Ciechocinku, choć sami nie pochodzą z tego uzdrowiska, postanowili stworzyć całkowicie nową, niespotykaną podczas podobnych konkursów, wizję tego projektu. Goście, poza edukacją oraz konkurowaniem o nagrody i wyróżnienia, poznawali historię, dziedzictwo kulturowe, architekturę Ciechocinka i Torunia. Żaden inny festiwal, jaki znamy, nie posiada w swoich ramach programowych podobnych celów ani ambicji. W mieście i na scenach muzycznych Uzdrowiska pojawili się młodzi ludzie, ich rodziny, nauczyciele. Zarówno próby, jak i koncerty szerokim echem niosły się ponad parkiem. Różnorodne języki, kultury, gwar, radość – coś bardzo ciekawego i zjawiskowego wzbogaciło w tych dniach zdrowy klimat naszego Tężniopolis. W gamie uznanych już wydarzeń klasycznych, jak koncerty operowe, operetkowe, jazzowe czy bluessowe, pojawiła się świeżość, młodość, wielokulturowość. Świetny pomysł, wysoka jakość muzyczna, uznani jurorzy europejscy, jednym słowem: powiew wielkiego świata”…
Vistula Sounds Festiwal to bez wątpienia nowa jakość zarówno w Ciechocinku, jak i na kulturalnej mapie Polski. Sama idea spotkania młodych wykonawców z kilkunastu krajów i założenie, że artyści wykonują zarówno swój rodzimy repertuar, ale także polskie piosenki, okazała się znakomitym pomysłem na integrację i pretekstem twórczych inspiracji. Pomysłodawcą festiwalu jest Mariusz Kisielewski, dyrektorem artystycznym Sar Sargsyan. Udało im się stworzyć prawdziwe, szczere spotkanie kultur, ale też zaprosić profesjonalny zespół realizatorów tego niekomercyjnego przedsięwzięcia.
– Muszę przyznać, że czas spędzony w Ciechocinku był dla mnie doświadczeniem nie tylko artystycznym, ale także wyjątkowym z powodu współpracy z jurorami z Malty, Ukrainy, Litwy, Mołdawii czy Bułgarii. Muzeum Polskiej Piosenki, którego jestem dyrektorem, zaufało twórcom imprezy i przyznało swój patronat, wierzę w to, że organizatorzy znajdą w przyszłości wsparcie w Ciechocinku i całym regionie, by z powodzeniem zrealizować kolejną odsłonę festiwalu. Vistula Sounds, w której wzięło udział prawie 100 wykonawców oraz kilkudziesięciu opiekunów z kilkunastu krajów jest przedsięwzięciem skomplikowanym i kosztownym, ale bez wątpienia wartym kontynuacji – powiedział dr Jarosław Wasik, jeden z jurorów Festiwalu.
Festiwal „Dźwięki Wisły” zorganizowała warszawska Agencja SAR SARGSYAN CULTURAL ENTERTAINMENT, która zajmuje się edukacją oraz popularyzowaniem piękna kultur różnych narodów. Agencja prezentuje polskie talenty muzyczne na międzynarodowych festiwalach i konkursach w Europie. Witajcie w Ciechocinku: mieście zdrowia, ogrodów i festiwali!
Teresa Kudyba