Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT), Maciej Świrski, zaprotestował przeciwko tezom zawartym w Sprawozdaniu Komisji Europejskiej dotyczącym praworządności, zarzucając im stronniczość i pomijanie perspektywy polskiego regulatora.
KE skrytykowała KRRiT za nakładanie kar na niezależnych nadawców, co miało prowadzić do autocenzury, oraz za brak przejrzystości w swoich działaniach. Świrski odrzucił te oskarżenia, podkreślając, że działania KRRiT są transparentne i oparte na przepisach prawa, a zarzuty Komisji oparte są na jednostronnych opiniach organizacji pozarządowych.
Dodatkowo, Świrski wyraził ubolewanie, że KE nie uwzględniła jego wcześniejszych wyjaśnień oraz nie odniosła się do istotnych wydarzeń dotyczących mediów publicznych w Polsce.