Współpraca służb państwowych i samorządowych w skomplikowanym procesie zwalczania złotej algi trwa na starorzeczu Odry w Januszkowicach już od maja, kiedy zauważono i odłowiono na tym obszarze znaczne ilości śniętych ryb.
Choć złota alga, powodująca destrukcję ekosystemów wodnych w wielu miejscach na świecie, nie została jak dotąd nigdzie skutecznie zwalczona, Polska plasuje się aktualnie w europejskiej czołówce pod względem wiedzy o tym glonie, powiedział 19 sierpnia podczas konferencji prasowej w Januszkowicach Wiesław Czechowski, z-ca Głównego Inspektora Ochrony Środowiska. Dzięki zastosowaniu specjalistycznego drona udało się sztabowi Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Opolu, podczas akcji kontrolnej prowadzonej ze strony lądu, wody i powietrza, dotrzeć do miejsc na starorzeczu, które mogłyby stwarzać potencjalne źródła namnażania się algi.
Materia, z którą mierzą się od kilku miesięcy służby pod nadzorem Sławomira Kłosowskiego, Wojewody Opolskiego, jest bardzo trudna. Bowiem rozległy teren starorzecza Odry w Januszkowicach pełni po części funkcje mieszkalne, rekreacyjne, rolnicze, ale też wg planu zagospodarowania przestrzennego gminy Zdzieszowice – jest obszarem krajobrazu chronionego. Te sprzeczne funkcje powodują, iż niejednoznaczne są powody złego stanu wody w tym akurat akwenie. Wszystkie starorzecza odrzańskie są narażone na „znakomity” rozwój złotej algi, gdyż woda w tych miejscach jest stojąca, słabo natleniona, posiada temperaturę wyższą niż w płynącym nurcie rzeki. W tych warunkach alga, zauważona w Kanale Gliwickim i Odrze w 2022 roku, „przezimowała”, namnożyła się właśnie w starorzeczach. W okresie wiosennym, gdy osłabiona ryba składała w nich swoje tarło, narażona była na śnięcie o wiele bardziej niż w Odrze. W tym celu starorzecze januszkowickie zabezpieczono najpierw siatką, a teraz dodatkowo biostabilizatorem. Worki wypełnione słomą jęczmienną wydzielają substancje neutralizujące toksyny. Metoda ta rekomendowana jest przez Zespół Zarządzania Kryzysowego przy Ministerstwie Klimatu i Środowiska. O ile w Januszkowicach biostabilizator, zdaniem służb GIOŚ i wojewody opolskiego już przynosi pierwsze efekty, nie udało się go zamontować na podwrocławskim zbiorniku Czernica. Tam trwa protest środowisk wodniackich skierowany przeciwko „odcinaniu starorzeczy” od nurtu Odry, planowane są konsultacje społeczne z wojewodą dolnośląskim.
W komunikacie, który ukazał się 19 sierpnia na portalu www.gov.pl pojawiła się informacja o danych stałego monitoringu Centralnego Laboratorium Badawczego GIOŚ z dnia 17 sierpnia dotycząca starorzecza w Januszkowicach:
„Liczebność algi na poziomie 20 mln komórek/litr przy temperaturze wody 24,4 st. C, zasoleniu 1834 µS/cm, zawartość tlenu rozpuszczonego w wodzie 13 mg/l. W starorzeczu występuje dopływ biogenów, które przyspieszają rozwój złotej algi. Jak wykazały badania naukowe, związki azotu i fosforu, które są obecne w ściekach bytowych, przyspieszają rozwój złotej algi. Obecne w wodzie starorzecza biogeny stymulują inwazyjny glon do rozwoju”. Na obszarze starorzecza Odry w Januszkowicach znajdują się zarówno domki letniskowe, należące w większości do wędkarzy, jak też okalające skażoną wodę rozległe uprawne (nawożone) pola i składowiska obornika.
Kilka dni wcześniej, 11 sierpnia dyrektor Wydziału Budownictwa i Środowiska Starostwa Krapkowickiego wystosowała do Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Opolu prośbę o interwencję w sprawie „co do sposobu przechowywania obornika na działce położonej na terenie starorzecza” wraz z załączonymi materiałami filmowymi i fotograficznymi. Zastosowany w sobotę dron oraz oględziny inspektorów mają na celu sprawdzenie zarówno gnojownika leżącego na terenie „chronionego” starorzecza, jak też skontrolowanie, czy istnieją na obszarze starorzecza jakiekolwiek wyloty, rury itd., mogące mieć negatywny wpływ na rozwój złotej algi i w związku z tym na destrukcję środowiska naturalnego, w tym wód gruntowych.
„Wojewoda i służby apelują do lokalnych społeczności o zwiększenie czujności w sprawie lokalnego zanieczyszczania rzek i zbiorników wodnych, zwrócenia uwagi, czy nie dostają się niebezpieczne substancje. Niepokojące zjawiska można zgłaszać do WIOŚ lub Wód Polskich” – czytamy w komunikacje rządowego portalu. I dalej: „Na rzekach i kanałach w dorzeczu Odry, w ramach działań zaradczych, punktowo zwiększany lub stabilizowany jest przepływ wody. Realizowane jest też systemowe zarządzanie zrzutami przemysłowymi dla ograniczenia zasolenia”.
Odłowione w starorzeczu ryby, zebrane próbki wody, oględziny, rozmowy z ekspertami i mieszkańcami, a także z władzami lokalnymi (na akcji kontrolnej obecny był wiceburmistrz Zdzieszowic Artur Gasz) to skoordynowany ciąg działań, które zostaną zakończone protokołem. Jego treść będzie ogłoszona przez Wojewodę Opolskiego prawdopodobnie we wtorek. Do 31 sierpnia na starorzeczu Odry w Januszkowicach obowiązuje bezwzględny zakaz korzystania z wody.
Inną sprawą, jaką zarządził już wcześniej Wojewoda Opolski, jest kontrola wszystkich obiektów położonych na starorzeczu Odry pod kątem prawa budowlanego oraz prawa wodnego, które obowiązuje na terenie zalewowym, a takim jest starorzecze w Januszkowicach.
Teresa Kudyba
Reportaż Jana Płonki o proteście nad Zalewem Czernica (woj. dolnośląskie) przeciwko „odcinaniu” starorzeczy Odry