Złodzieje nie próżnują, a ich pomysłowość nie zna granic. Bardzo często łupem przestępców padają osoby starsze. Kto nie słyszał o kradzieżach „na wnuczka”, „na policjanta”? Media wielokrotnie przedstawiały takie zdarzenia. Pamiętamy o zachowaniu czujności!
Ostatnio na Ochocie doszło do zuchwałej kradzieży dokonanej przez osoby podające się za pracowników firmy, która przeprowadza dezynsekcję w imieniu administratora nieruchomości. Jeden z mężczyzn był wyposażony w opryskiwacz (co w zamierzeniu miało podwyższyć jego wiarygodność). Lokator został poinformowany, że należy opuścić pomieszczenie, w którym będzie przeprowadzane opryskiwanie, ze względu na chwilową szkodliwość płynu i przez cały czas był zagadywany przez jednego z przestępców. W tym czasie drugi – wyposażony w opryskiwacz – plądrował pomieszczenia, w których przebywał sam. Metoda kradzieży niezwykle bezczelna, oparta na łatwowierności niektórych osób.
Więcej na nasza-gazeta.pl