Andrzej Poczobut, który odsiaduje wyrok ośmiu lat kolonii karnej, został dodatkowo skazany na półroczny pobyt w celi karnej.
O dodatkowej karze dla Poczobuta poinformowała na Facebooku jego żona Oksana. „Przez najbliższe 6 miesięcy (prawie całą jesień i zimę) Andrzej Poczobut będzie przebywał w PKT (pokój typu cela)” – napisała w czwartek Oksana Poczobut. Dodała, że nie otrzymała pierwszego listu, w którym mąż opisał, jak trafił do celi karnej „za odmowę pracy, której nie dało się wykonać, otrzymał wyrok PKT w wysokości 6 miesięcy”.
Poczobut otrzymał dodatkową karę pomimo złego stanu zdrowia. W momencie badania przez więziennego felczera, który odmówił wysłania Poczobuta do celi karnej, u więźnia stwierdzono niewydolność serca, a jego ciśnienie podskoczyło do wartości 190/140. „Następnego dnia przyszedł bardziej doświadczony lekarz – lekarz terapeuta i podpisał zgodę, wysyłając go do PKT” – napisała Oksana Poczobut.
Pobyt w celi karnej oznacza odosobnienie i zakaz spacerów, a także zakaz czytania gazet czy opierania się o pobielone wapnem ściany – za ubrudzenie ubrania grozi kolejna kara, więźniowie nie dostają też koców, prześcieradeł i poduszek.
Dziennikarz Andrzej Poczobut przebywa w więzieniu od 25 marca 2021 roku. Sąd Obwodowy w Grodnie 8 lutego skazał Andrzej Poczobuta na osiem lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Dziennikarz „Gazety Wyborczej” i działacz Związku Polaków na Białorusi był oskarżony o nawoływanie do sankcji przeciwko Białorusi i o podżeganie do niepokojów społecznych. Sąd apelacyjny 26 maja utrzymał wyrok w mocy.