Fortepian, rzekomo należący do Ignacego Paderewskiego, został sprowadzony do Polski za 300 tys. zł przez Jana Żaryna, dyrektora Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej. Jak ujawnia Wirtualna Polska, instrument nie miał jednak żadnego związku z Paderewskim i jego wartość to jedynie kilkanaście tysięcy złotych.
Mimo braku dowodów na autentyczność, fortepian Bösendorfer został zakupiony jako część kolekcji pamiątek po Paderewskim. Eksperci, w tym prof. Dorota Cybulska-Amsler, stwierdzili, że nie ma pewności co do związku instrumentu z polskim pianistą.
Po zmianie władz instytutu, nowy dyrektor Adam Leszczyński odkrył brak dokumentacji potwierdzającej autentyczność zakupu. Eksperci, tacy jak Marek Żebrowski i dr Justyna Kica, również wykluczyli, że fortepian mógł należeć do Paderewskiego, co sugeruje, że zakup ten był kosztownym błędem.
Ustalono, że fortepian pochodzi z 1927 roku, a jego wartość wynosi około 10-15 tys. zł. Ponadto zakupu dokonano na podstawie oświadczeń właściciela, Jean-Claude’a Gattlena, który nie gwarantował autentyczności fortepianu. Mimo to transakcja doszła do skutku.