Na koniec 2024 roku tylko 700 tys. gospodarstw domowych i firm w Polsce uiściło opłaty abonamentowe – wynika ze sprawozdania KRRiT. To 32,1 proc. zobowiązanych, czyli nieco więcej niż rok wcześniej (26,7 proc.), ale liczba samych płatników pozostała bez zmian. Powodem jest wzrost grupy zwolnionych z opłat, m.in. osób powyżej 75. roku życia.
Z 12,5 mln gospodarstw w kraju aż 92,7 proc. posiada odbiornik telewizyjny, ale tylko 38,8 proc. z nich zarejestrowało go i powinno płacić abonament. Dwa lata wcześniej opłaty wnosiło jeszcze ponad 900 tys. osób. Wpływy z abonamentu i opłat dodatkowych wyniosły w 2024 roku 660,2 mln zł, z czego 41,8 mln zł przypadło Poczcie Polskiej za obsługę.
W minionym roku Poczta wysłała 118 tys. upomnień do dłużników. Ponad 32 tys. z nich uregulowało zaległości, wpłacając w sumie 53,6 mln zł. Wystawiono też 21 tys. tytułów wykonawczych i zrealizowano ich ponad 31 tys., odzyskując kolejne 42,9 mln zł. Do KRRiT wpłynęło 15,7 tys. wniosków o umorzenie lub rozłożenie długu na raty – część z nich rozpatrzono pozytywnie.
Kontrola przestrzegania obowiązku rejestracji odbiorników i opłacania abonamentu pozostaje fikcją – w całym kraju działa tylko kilkudziesięciu kontrolerów, a mieszkańcy nie mają obowiązku wpuszczania ich do mieszkań. Kara za brak rejestracji to 30-krotność miesięcznej opłaty (do 819 zł), ale jej nałożenie wymaga wykazania, że urządzenie działa i może odbierać sygnał.
Najłatwiej ściągnąć należności od osób, które wcześniej zarejestrowały odbiornik, ale przestały płacić – w ich przypadku sprawa trafia do urzędu skarbowego. Wysokość opłat abonamentowych w 2024 roku wynosiła 8,70 zł za radio i 27,30 zł za telewizor miesięcznie. Zniżki przysługują przy płatności z góry za cały rok.