Pomimo znacznego wzrostu wydatków na promocję radiowej Trójki, władze Polskiego Radia nie zdołały zatrzymać spadku słuchalności publicznego radia – pokazuje raport Najwyższej Izby Kontroli za lata 2017-2021.
Słuchalność anten Polskiego Radia jeszcze w 2016 roku wyniosła 17,6 proc., podczas gdy w 2021 roku już tylko 7,9 proc. – wynika z danych przedstawionych przez spółkę a zaprezentowanych w raporcie NIK. Największy spadek słuchalności – z 7,9 proc. do 1,9 proc. – odnotowano w tym okresie w przypadku radiowej Trójki.
Jak podała NIK, rosnące w latach 2017-2021 koszty działalności spółki pokrywano środkami z abonamentu i rekompensatami za utracone wpływy. Ich udział w przychodach Polskiego Radia wynosił od 68 proc. do 83 proc. Mimo to, jak zauważa NIK, w 2019 roku spółka poniosła 10,4 mln zł straty, a w 2021 roku niemal ją podwoiła (19,9 mln zł).
NIK wskazuje też, iż zmieniła się struktura przychodów Polskiego Radia z reklam. Wzrósł udział tych, które zostały sfinansowane przez administrację rządową – z 5 proc. do 30 proc. przychodów, a także spółek Skarbu Państwa – z 18 proc. do 25,5 proc. Natomiast przychody od firm komercyjnych spadły z ok. 76 proc. wpływów reklamowych ogółem do ok. 43 proc.
Po słynnej aferze z anulowaniem 1998. listy przebojów Trójki, kiedy wielu radiowców opuściło stację, spółka przeprowadziła w trzech stacjach telewizyjnych intensywną kampanię wizerunkową mającą ograniczyć spadek słuchalności Programu III. W sumie od grudnia 2020 roku do września 2021 roku Polskie Radio przeznaczyło na kampanię reklamową Trójki w telewizjach niemal 4,4 mln zł, a mimo to – jak zauważa NIK – antena wciąż traciła słuchaczy (w okresie czerwiec-sierpień Trójka miała 3,9 proc. udziału w czasie słuchania, w analogicznym okresie rok później – 1,8 proc.). Dla porównania: na kampanie Trójki w 2017 roku wydano 306,5 tys. zł, w 2018 roku – 579 tys. zł, a w 2019 roku – 173 tys. zł. Łącznie od 2017 roku do września 2021 publiczne radio wydało na reklamy Programu III ponad 6 mln zł.