Po trwających przez cały weekend naradach nowa koalicja rządząca ma plan na przejęcie kontroli nad mediami publicznymi.
Przed zbliżającymi się świętami rządząca koalicja planuje szereg działań, które mają na celu wprowadzenie szybkich i zauważalnych zmian w mediach publicznych. W weekend politycy koalicji rządzącej dopracowywali ostatnie szczegóły tych planów – tak wynika z informacji „Rzeczpospolitej”.
– Pierwszy ruch to kwestia poniedziałku lub wtorku – mówi „Rz” informator z nowej rządzącej koalicji.
„W tym tygodniu ma zostać wdrożony plan polityczny i prawny, który na początek ma dotyczyć tylko TVP i postawienia jej w stan likwidacji. Jednocześnie na zapleczu rządu trwają dyskusje o działaniach wobec Rady Mediów Narodowych, a także przygotowaniu nowych rozwiązań ustawowych dotyczących całych mediów publicznych” — czytamy w „Rz”.
Jak informuje „Rzeczpospolita”, z prawnego punktu widzenia wyłaniają się dwa możliwe scenariusze zmian. Pierwszy z nich zakłada rozpoczęcie procesu likwidacji spółek Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. W ramach tego procesu, zarządy tych spółek zostałyby wymienione, co prowadziłoby do dalszych zmian organizacyjnych. Procedura likwidacyjna nie jest ograniczona czasowo, co pozwoliłoby na jej utrzymanie nawet przez kilka lat, podczas których mogłyby zostać przeprowadzone wszystkie niezbędne zmiany, w tym zmiany kadrowe, w państwowym radiu, telewizji i PAP.
Drugi scenariusz zakłada jedynie odwołanie zarządów według specjalnej procedury z kodeksu spółek handlowych. Ta procedura jest stosowana, gdy istnieje obawa o niewłaściwe zarządzanie majątkiem spółki. W obu przypadkach decydujący głos należałby do przedstawicieli jedynego właściciela publicznych mediów, czyli Skarbu Państwa, reprezentowanego przez ministrów rządu Donalda Tuska – czytamy w dzienniku.
Prawo i Sprawiedliwość przewidziało takie rozwiązania i zwróciło się do Trybunału Konstytucyjnego. W czwartek wydał postanowienie, ale prawnicy uważają, że nie ma ono mocy prawnej.