
Inger Andersen, dyrektor wykonawcza Programu Narodów Zjednoczonych ds. Środowiska (UNEP), w rozmowie z Chińską Grupą Mediów podkreśliła znaczący postęp Chin w dziedzinie ochrony klimatu i rozwoju odnawialnych źródeł energii. Z uznaniem odniosła się także do zaangażowania Pekinu w ochronę bioróżnorodności oraz współpracę z krajami Globalnego Południa.
W wywiadzie dla Chińskiej Grupy Mediów Inger Andersen przypomniała, że rok 2025 będzie kluczowy dla międzynarodowej polityki klimatycznej — odbędzie się wówczas 30. Konferencja Klimatyczna ONZ, podczas której kraje uczestniczące w Porozumieniu Paryskim przedstawią swoje nowe zobowiązania dotyczące redukcji emisji.
Dyrektor UNEP zwróciła uwagę, że zapowiedziany przez przewodniczącego Xi Jinpinga cel obniżenia emisji dwutlenku węgla o 7–10% do 2035 roku jest ambitny, ale realistyczny. Podkreśliła przy tym, że Chiny poczyniły duże postępy w rozwoju energii odnawialnej i mają potencjał, by nawet przekroczyć wyznaczone cele.
Andersen pozytywnie oceniła również koncepcję „cywilizacji ekologicznej”, promowaną przez chińskiego przywódcę. Jak zaznaczyła, łączy ona ochronę środowiska z rozwojem gospodarczym, tworzeniem miejsc pracy i poprawą jakości życia, co sprzyja długofalowemu, zrównoważonemu rozwojowi.
Odnosząc się do ochrony bioróżnorodności, przedstawicielka ONZ zwróciła uwagę na fundusz w wysokości ponad 200 milionów dolarów, który Chiny przeznaczyły na wsparcie krajów Globalnego Południa w ramach realizacji „Globalnych Ram Różnorodności Biologicznej Kunming–Montreal”. Jej zdaniem to przykład konstruktywnej współpracy i odpowiedzialnego podejścia do wyzwań środowiskowych.
– Globalne problemy wymagają globalnych rozwiązań. Współdziałanie największych gospodarek, w tym Chin, daje ONZ realną siłę do wspierania dialogu opartego na wielostronności – podsumowała Inger Andersen.

