Okres międzyświąteczny z iście wiosenną aurą to zjawisko, do którego zaczynamy się po woli przyzwyczajać, a śnieg, nieodłącznie wpisany w tradycyjne świąteczne obrazki zdarza się coraz rzadziej.
Sytuację ratuje warszawska świąteczna iluminacja, która wprowadza przechodniów w magiczny świąteczny nastrój. W tym roku w stolicy rozbłysły instalacje inspirowane ozdobami choinkowymi i innymi przedmiotami, które pamiętamy z czasów PRL-u.
Dekoracja, która czerpie inspirację z dawnych czasów to retro bombki, „papierowe” łańcuchy, lampki choinkowe czy też drewniane zabawki.
Na Trakcie Królewskim, Nowym Świecie i ulicy Świętokrzyskiej znajdziemy wiele charakterystycznych symboli tamtych czasów – saturatora, wagi sklepowej, kolekcji kryształów, telewizora wyświetlającego bajkę o Misiu Uszatku czy pełnowymiarowego auta marki Warszawa. Kulminacją jest multimedialna, największa w kraju 27-metrowa choinka na Placu Zamkowym, której igliwie wykonane jest z Eco foil – materiału pozyskiwanego ze źródeł zielonej energii.
Warszawskie iluminacje od lat są uważane przez polskie i światowe media za jedne z najpiękniejszych. W rankingu francuskiego Le Figaro stolica Polski znalazła się wśród 10 najlepiej świątecznie ubranych miast na świecie.
KK
