Sejmowa komisja kultury przyjęła projekt „lex TVN”. Sejm zajmie się nim na posiedzeniu, które rozpocznie się 11 sierpnia.
Po burzliwych obradach sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu przyjęła tzw. projekt „lex TVN”, autorstwa posłów Prawa i Sprawiedliwości. Ta nowelizacja projektu ustawy o radiofonii i telewizji dotyczy art. 35 i zakłada, że koncesja dla spółek z zagranicznym kapitałem może być udzielona, jeżeli udział kapitału zagranicznego nie przekracza 49 proc. lub siedziba znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Jest też warunek, że nie może być zależna od innych podmiotów spoza EOG. Więcej na ten temat czytaj tutaj>>
Opozycja wnioskowała o odrzucenie projektu jeszcze przed pierwszym czytaniem, ale wniosek został odrzucony.
Przepadły też dwie poprawki. Pierwsza posła Mirosława Suchonia z Polski 2050 o zmianę nazwy nowelizacji na „ustawa o ograniczeniu wolności mediów w Polsce”. Komisja nie zgodziła się również na poprawkę Porozumienia, które by koncesje mogły otrzymać podmioty należące do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), a nie tylko z Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
Wśród członków OECD są Stany Zjednoczone. Tym samym pat ws. TVN został by rozwiązany, bowiem właścicielem Grupy TVN jest zarejestrowany w Holandii Polish Television Holding BV, który obecnie należy do amerykańskiego Discovery. Tydzień temu „lex TVN” próbował rozwiązać szef KRRiT Witold Kołodziejski>>
Natomiast komisja przyjęła poprawkę wykluczającą wykup mediów przez spółki Skarbu Państwa, zgłoszoną przez Jarosława Sachajko z Kukiz’15.
Burzliwa debata
Przed głosowaniami doszło do burzliwej debaty. Poseł PiS Marek Suski mówił o problemach, jakie miała telewizja Trwam, kiedy starała się o pierwsze miejsce na multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej, jeszcze za rządów koalicji PO-PSL. Z kolei opozycja wypomniała Suskiemu wypowiedz dla „Gazety Polskiej”, gdzie oświadczył, że PiS chce mieć wpływ na TVN. „Rzeczywiście mówiłem, że chcielibyśmy jako Polacy mieć wpływ na rynek. Nasi przedsiębiorcy powinni mieć wpływ na takie inwestycje. Mówiłem o polskich przedsiębiorcach, a nie PiS-u” – zaznaczył Suski i dodał: „Czy ustawa zakłóci relacje polsko-amerykańskie? Uważam, że nie. Te relacje powinny być na partnerskich stosunkach. Choć Polska jest mniejszym krajem, z mniejszym potencjałem militarnym, to jesteśmy partnerami”.
Za projektem projekt „lex TVN” opowiedziała się posłanka Joanna Lichocka z PiS. – Jest luka w prawie, która pozwala drwić z polskiego państwa. Założyć firmę-słup w Amsterdamie na lotnisku, nawet nie zatrudniając ani jednego pracownika i udawać, że się przestrzega polskiego prawa” – zaznaczyła Lichocka i podkreśliła, że PiS nie chce walczyć z wolnością słowa, ale ze szkodliwymi interesami wielkich korporacji.
Opozycja jednak nie dała się przekonać i podnosiła właśnie problem wolności słowa. Zdaniem Moniki Wielichowskiej z KO, wejście w życie „lex TVN” oznacza koniec wolnych mediów. „Dziś PiS podnosi rękę na wolną, niezależną telewizję, a jutro podniesie rękę na dostęp do internetu” – mówiła Wielichowska. Michał Szczerba powiedział z kolei, że „lex TVN”, jako projekt antyamerykański, jest „elementem ruskiego ładu”.
Wątek rosyjski podjęła również Małgorzata Szuleka z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Podkreśliła, że rozwiązania zastosowane w „lex TVN” nie są stosowane w Unii Europejskiej, ale „zostały przyjęte w Rosji w 2014 roku, kiedy podobne zmiany w strukturach własnościowych, które były właścicielami mediów były uzasadnione koniecznością obrony bezpieczeństwa narodowego”.
KRRiT dotychczas nie podjęła decyzji ws. koncesji TVN 24, która wygasa 26 września 2021 roku. Nadawca wystąpił o jej przedłużenie już w lutym 2020 roku.
Komentarze