Wydawcy pozywają Google. Agora wyceniła straty na 44 mln euro

Logo Google
Logo Google
Fot. Unsplash

Ponad 30 europejskich wydawców prasowych – w tym Agora S.A. – domaga się od Google 2,1 mld euro odszkodowania za nieuczciwą konkurencję na rynku reklamy internetowej przez ostatnie 10 lat.

Jako podano w komunikacie giełdowym Agory, grupa europejskich wydawców prasowych zdecydowała się pozwać holenderską spółkę Google Netherlands B.V. za „naruszenie zasad uczciwej konkurencji na europejskim rynku technologii reklamy internetowej w latach 2014 -2023”. Podmioty mediowe domagają się łącznie 2,1 mld euro odszkodowania.

Wydawców zachęciła do tego prawomocna decyzja francuskiego organu ochrony konkurencji, który w połowie 2021 roku nałożył na Google 220 mln euro grzywny za nadużywanie pozycji dominującej na rynku technologii reklamy internetowej.

– Ten pozew jest spekulacyjny i oportunistyczny. Będziemy się mu stanowczo przeciwstawiać, opierając się na faktach – odpowiada Google.

Agora S.A. i jej spółki zależne: Grupa Radiowa Agory Sp. z o.o. oraz Eurozet Sp. z o.o. swoje potencjalne odszkodowanie z tytułu poniesionych strat szacują na ponad 44 mln euro. Wśród pozywających oprócz Agory są m.in. Axel Springer, Schibsted, DPG Media, Mediahuis, Prensa Iberica czy TV2. Wydawcy pochodzą z Austrii, Belgii, Bułgarii, Czech, Niemiec, Dani, Finlandii, Węgier, Luksemburga, Holandii, Norwegii, Hiszpanii i Szwecji.

Pozew przeciwko Google Netherlands B.V. w imieniu wydawców złożyła spółka Greyfield Capital. Jak czytamy w komunikacie Agory, z uwagi na charakter wszczętego postępowania europejscy wydawcy dokonali na rzecz tej spółki „przelewu wierzytelności odszkodowawczych należnych z powodu działań naruszających uczciwą konkurencję przez grupę kapitałową pozwanego” (czyli Google Netherlands B.V.).

Google nie zgadza się z zarzutami wydawców, podkreślając, że „prowadzi konstruktywną współpracę z wydawcami w całej Europie”. – Nasze narzędzia reklamowe, jak i te oferowane przez naszych licznych konkurentów w obszarze adtech, pomagają milionom stron internetowych i aplikacji finansować ich treści oraz umożliwiają firmom każdej wielkości skuteczne dotarcie do nowych klientów. Usługi te są dostosowywane i rozwijane we współpracy z tymi samymi wydawcami. Ten pozew jest spekulacyjny i oportunistyczny. Będziemy się mu stanowczo przeciwstawiać, opierając się na faktach – powiedział Oliver Bethell, dyrektor ds. prawnych w Google.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *