Stare Gardzienice nr 16 A w gminie Ciepielów, przy malowniczej dolinie rzeki Iłżanki. Jest ciepły, słoneczny, sobotni dzień 29 września 2018 roku. Stary, dobrze zachowany dworek ziemiański otoczony potężnym, stalowym płotem.
Wśród rozłożystych, jeszcze mocno zielonych drzew rozpostarto kilka białych olbrzymich namiotów. Mieszkańcy komentują, że jeszcze takich tu nie było. W namiotach nakryte bielą stoły i krzesła. Pieczołowicie poukładane nakrycia. W centralnym miejscu namiot z mikrofonem, prezentery z informacją o patronacie Marszałka Sejmu, prezentery TVP Info, TAI i TVP Historia. Wokół galeria archiwalnych zdjęć z okresu międzywojennego. Obok ustawione wozy transmisyjne TVP z antenami satelitarnymi. Na dworku powiewa państwowa flaga. W ścianę ganku, przepasana szarfą, wmurowana tablica z czarnego granitu – przyczyna owego „zamieszania”. Na tablicy wizerunek Wacława Ezechiela Długosza, właściciela majątku ziemskiego Gardzienice, patrioty, działacza społecznego i politycznego, posła czterech kadencji i Wicemarszałka Sejmu II RP V kadencji.
Trochę historii
Wacław Ezechiel Długosz ur. w 1892 r. po ukończeniu Miejskiej Szkoły Handlowej w Radomiu zostaje wysłany przez rodzinę na studia do Belgii. Tam podejmuje naukę w Wyższym Instytucie Handlowym w Antwerpii a następnie w Liege. Tu wtapia się w struktury niepodległościowe „Filarecji”, Związku Walki Czynnej i Związku Strzeleckiego. Tu poznaje Komendanta Józefa Piłsudskiego.
Podczas pierwszej wojny światowej tworzy w Ciepielowie konspiracyjne, piłsudczykowskie struktury POW i staje na ich czele. Za działalność polityczną i niepodległościową zostaje przez Austriaków dwukrotnie aresztowany i skazany przez zaborczy sąd polowy. Wojna polsko-bolszewicka tworzy nowy epizod w życiu Wacława. Na apel naczelnika Józefa Piłsudskiego zgłasza się z Radomia na ochotnika do wojska jako artylerzysta. Świeżo odzyskanej niepodległości trzeba było bronić.
W 1917 r. z Wandą Julią Malczewską zakłada rodzinę i dostaje majątek w Starych Gardzienicach. Stabilizuje to rodzinę. Tu rodzi się pięcioro dzieci Wandy i Wacława. Aktywność polityczna i społeczna daje mu poparcie w wyborach do Sejmu w 1928 r. Kandyduje z BBWR. Jest posłem przez jedenaście lat a w piątej kadencji jesienią 1938 r. zostaje wicemarszałkiem Sejmu. Tu, w Starych Gardzienicach gości między innymi sportowca , medalistę z Los Angeles Janusza Kusocińskiego. Bywa tu i maluje symbolista Jacek Malczewski, kuzyn żony Wandy. Tłem jego obrazów były okoliczne klimaty. Tu powstały m. in. „Orzeszki gardzienickie” i krajobrazy nad Iłżanką.
Pamięć utrwalona
W stulecie odzyskania niepodległości postać posła i wicemarszałka potomkowie postanowili upamiętnić tablicą. Społeczność ciepielowska uchwałą Rady Gminy nadała ulicy z Ciepielowa do Starych Gardzienic nazwę „Wicemarszałka Sejmu Wacława Długosza”. W ramach patronatu Sejmu RP Marszałek Marek Kuchciński wystosował pisemne przesłanie do rodziny Długoszów – organizatorów uroczystości i ufundował wieniec uroczyście złożony przez swojego przedstawiciela – poseł Annę Kwiecień w asyście straży marszałkowskiej na cmentarzu ciepielowskim.
Po uroczystości, gospodarz, wnuk Wicemarszałka Wojciech Długosz po staropolsku ugościł przybyłych poczęstunkiem.
Wojciech Długosz jest współtwórcą wielu Stowarzyszeń i organizacji społecznych, gospodarczych i medialnych.
Zainteresowanych obszerniejszym szkicem biograficznym Wicemarszałka Wacława Długosza odsyłam do publikacji Piotra Tusińskiego „Z Gardzienic na Wiejską, Wacław Długosz (1892-1967)”.
Zbigniew Kopciński