Meta Platforms, spółka-matka Facebooka, ograniczy na swoich platformach w UE dostęp do rosyjskiej telewizji i mediów Russia Today i portalu Sputnik.
Taką informację przekazał dyrektor Mety ds. globalnych Nick Clegg, który wyjaśnił, że jest to odpowiedź na wnioski wysuwane przez kilka rządów.
O zablokowanie stron rządów Rosji i Białorusi, a także mediów państwowych i osobistych profili liderów tych państw apelowali premierzy Polski, Litwy, Łotwy i Estonii. Ma to być odpowiedź na poprzedzoną falą dezinformacji agresję na Ukrainę.
Wcześniej premierzy Polski, Litwy, Łotwy i Estonii zaapelowali do koncernów internetowych o zablokowanie stron rządów Rosji i Białorusi, a także mediów państwowych i osobistych profili liderów tych państw w odpowiedzi na poprzedzoną falą dezinformacji agresję na Ukrainę. Jak napisano w dokumencie podpisanym przez premierów Polski Mateusza Morawieckiego, Litwy Ingridę Szimonyte, Łotwy Kriszjanisa Karinsza i Estonii Kaję Kallas, wywołana przez Rosję wojna była poprzedzona długą i dobrze udokumentowaną kampanią dezinformacyjną, mającą przygotować fałszywe uzasadnienie inwazji; także teraz Moskwa stara się szerzyć kłamstwa, zamęt i wątpliwości dotyczące tego, co naprawdę się dzieje.
Wcześniej YouTube zdecydował na ograniczenie dostępu do platformy wideo kilku rosyjskim nadawcom, w tym państwowej telewizji RT. Ograniczenia na rosyjskie propaństwowe media wprowadziła również UE.
Także Disney wstrzymał dystrybucję filmów w Rosji. A Netflix poinformował, że z powodu agresji na Ukrainę nie doda do swej platformy państwowych rosyjskich kanałów telewizyjnych, mimo przepisu wprowadzonego przez rosyjskiego regulatora mediów Roskomnadzor, który wymaga od niego dołączenia takiej oferty od 1 marca.
Komentarze